Dopada mnie zawsze w najmniej oczekiwanych momentach, a jej objawy są naprawdę przykre. Bóle brzucha, wzdęcia i ta okropna zgaga! – Każda z tych przypadłości sprawia, że po prostu jej nie trawię! Ona kompletnie rujnuje mi samopoczucie i muszę przez nią rezygnować z wcześniejszych planów. Tymczasem z objawami niestrawności, bo o niej mowa, można sobie poradzić, a przynajmniej sprawić, że będą one mniej uciążliwe Oto kilka dobrych rad, jak jej uniknąć:
Racjonalnie się odżywiaj – wiem, że brzmi to jak slogan, ale rzeczywiście bez racjonalnego odżywiania, czyli małych porcji posiłków o stałych porach, po prostu nie zapewnimy sobie dobrego metabolizmu.
Jedz mniej – jasne, że na widok gorącej karkówki z grilla cieknie nam ślinka, a torciki na urodzinach u koleżanek bywają takie, że palce lizać, ale nie oznacza to wcale, że musimy zjadać wszystko, co mamy na talerzu. Może, żeby nie ulegać pokusie od razu, nałóżmy sobie połowę porcji mięsa i wybierajmy najcieńsze kawałki ciasta.
Szklanka wody przed, a nie w trakcie posiłku – jeśli mamy zwyczaj popijać w trakcie jedzenia, to raczej już dziś powinniśmy zmienić ten nawyk ponieważ woda rozrzedza soki trawienne, co oczywiście powoduje kłopoty z trawieniem. Za to wypicie szklanki niegazowanej wody mineralnej na pół godziny przed posiłkiem zapełni nam żołądek i sprawi, że w efekcie zjemy mniej.
Unikaj bąbelków – napoje gazowane kuszą nas owocowymi smakami i przyjemnie o orzeźwiającymi bąbelkami zwłaszcza latem. Zanim jednak sięgniemy po butelkę pamiętajmy, że są one częstą przyczyną objawów niestrawności, takich jak wzdęcia, gazy czy zgaga. Znacznie lepiej jest wypić szklaneczkę herbaty ziołowej.
Zażyj lek na niestrawność – znając swoje problemy trawienne warto mieć pod ręką skuteczny środek, który zobojętni kwas solny w żołądku i przyniesie uczucie ulgi. O bezpiecznym i dostępnym bez recepty leku na objawy niestrawności poczytać można tutaj: http://www.manti.pl/dziesiec-dobrych-rad-by-uniknac-niestrawnosci.html