Na snooping, czyli na wzrokową kradzież danych narażeni jesteśmy wszędzie tam, gdzie nieostrożnie używamy prywatnego lub służbowego laptopa pozwalając przypadkowym osobom zerkać nam przez ramię na ekran. Jeśli na dodatek nie mamy założonych filtrów prywatyzujących, to w takim momencie niepowołane oko może wejść w posiadanie wszystkich niezbędnych danych z naszego komputera do wykonywania nieautoryzowanych operacji. Szczególnie łatwo dochodzi do kradzieży danych, gdy w miejscach publicznych korzystamy z bezpłatnego Wi-Fi.
Polityka bezpieczeństwa informacji w firmie.
Na pewno dobrym krokiem do zabezpieczenia przeciw kradzieży danych ze służbowych komputerów, będzie wprowadzenia przez firmę kompleksowej polityki bezpieczeństwa informacji. Warto zacząć od uświadomienia pracownikom zagrożeń oraz przeprowadzenia niezbędnych szkoleń prowadzących do nowych wzorów zachowań wśród pracowników na co dzień. Na przykład niezbędne będzie wyeliminowanie przypadkowego zerkania kolegom do komputerów choćby w dobrej wierze. Należy zdać sobie sprawę, że kradzież wizualna jest takim samym przestępstwem jak to polegające na pozyskaniu danych z serwera lub poprzez zdalne kontrolowanie pulpitu.
Ochrona danych wrażliwych
Firmy chcąc bronić się przed kradzieżą danych wrażliwych wprowadzają szereg zabezpieczeń, jak choćby tak uciążliwie dla wielu pracowników częste zmienianie haseł dostępu do indywidualnych kont w systemie. Dobra ochronę dają także regularne aktualizacje oprogramowania antywirusowego. Tymczasem żadna bariera technologiczna nie zda egzaminu jeśli pracownicy nadal pozostawiać będą niewygaszone ekrany bez nadzoru lub nie będą zasłaniać dokumentów ułożonych na biurkach.
Filtry prywatyzujące, a czynnik ludzki
Liczenie na to, że nagle wszyscy przestana popełniać tego typu błędy albo że przechodnie wokół będą odtąd mieli jedynie dobre zamiary i jeśli zdarzy się im zajrzeć do naszych komputerów, to tylko po to, by sprawdzić jaką mamy tapetę, to zwykła naiwność. Przed snoopingiem dane wrażliwe na naszych monitorach są w stanie ochronić jedynie nowoczesne narzędzia, takie jak filtry prywatyzujące. Ich działanie przypomina żaluzje,które zapewniają dobrą widoczność osobom patrzącym na ekran wprost, natomiast tym patrzącym pod kątem rozmazują obraz lub całkowicie go zaciemniają.
Więcej o ochronie danych, jaką dają filtry prywatyzujące dowiedzieć się można tutaj: http://www.forbes.pl/filtry-prywatyzujace-w-sluzbie-ochrony-danych,artykuly,203879,1,2.html
źródło obrazka wyróżniającego: http://demolarewajudaily.com