Przed zakupem wymarzonego samochodu od poprzedniego właściciela, warto poświęcić nieco czasu na oględziny stanu technicznego. Taka usługa nie kosztuje wiele, ale może pomóc zaoszczędzić pieniądze i uniknąć rozczarowania.
Zakup samochodu używanego w ciemno jest jak kupno kota w worku. Na pozór wszystko może wydawać się w jak najlepszym porządku… do czasu aż zacznie się jego użytkowanie na drodze lub trafi na pierwszy przegląd techniczny. Aby sprawdzić kondycję samochodu przed zakupem, najlepiej udać się autoryzowanej stacji danej marki, rzeczoznawcy albo stacji kontroli pojazdu, gdzie taki przegląd będzie kosztował najmniej, ale jego zakres będzie ograniczony. Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę przeglądając auto używane przed kupnem?
Dokumenty – zacząć należy od sprawdzenia numeru nadwozia, zajrzeć warto również do książki przeglądów. Im więcej „papierów” uda się sprawdzić – polis ubezpieczeniowych czy faktur za naprawy, tym lepiej.
Uszkodzenia karoserii i szyb – na każdej szybie powinien znajdować się rok produkcji.
Przegląd – powinien objąć zarówno sprawdzenie klocków i tarcz hamulcowych, opon, jak i działanie świateł czy wycieraczek. Pod podwoziem należy skontrolować ewentualne niesprawności zawieszenia, układu kierowniczego i nieszczelności układu napędowego.
Diagnostyka komputerowa pozwoli znaleźć usterki układów elektronicznych, elektrycznych i osprzętu silnika.
Wyposażenie – nie wolno zapominać o sprawdzeniu stanu takich elementów wyposażenia, jak klimatyzacja, elektryczne podnoszenie szyb itd.
Na koniec pozostaje jazda próbna, która pozwoli zweryfikować działanie sprzęgła i skrzyni biegów. Szczególną uwagę warto zwrócić na wszelkie stuki i szumy.
Po gruntownym sprawdzeniu stanu auta, warto odłożyć emocje na bok i jeszcze raz zastanowić się przed podjęciem decyzji o kupnie – być może po przeglądzie będzie łatwiej targować się ze sprzedającym? Warto też pamiętać o wszelkich dodatkowych opłatach: usuwaniu ewentualnych usterek i kosztów związanych z ubezpieczeniem i rejestracją.