Rząd przyjął projekt ustawy o ochronie danych osobowych, która może skutkować znaczącymi zmianami zarówno dla przedsiębiorców, jak i konsumentów. Na czym mają polegać planowane zmiany i co będą oznaczać dla jednej i drugiej strony?
Nowe obowiązki dla przedsiębiorcy
Nowelizację ustawy wymusza prawo unijne, które kładzie duży nacisk na ochronę interesów klientów sklepów internetowych. Na czym mają polegać proponowane zmiany? Najważniejsze nowości to konieczność uzyskiwania przez przedsiębiorcę osobnych zgód od klienta na każde użycie jego danych osobowych. Jego obowiązkiem będzie także poinformowanie konsumenta o wycieku podanych informacji.
Bezpieczniej dla konsumentów
Dzięki nowym przepisom, gdy dojdzie do wycieku danych, konsument zostanie o tym poinformowany za pomocą SMS-a, maila lub telefonicznie. Tym samym zyska możliwość szybkiego zareagowania, np. zablokowania karty kredytowej, z której korzysta przy zakupach w sklepie internetowym. Kolejnym rozwiązaniem, mającym służyć ochronie prywatności użytkowników internetu jest prawo do bycia „zapomnianym”, np. do usunięcia wyników wyszukiwania w przeglądarce z serwera. Ustawie wyszukiwarkę będzie podlegać m.in. wyszukiwarka Google, która ma oddziały w Hiszpanii. Istotną dla konsumentów zmianą ma być także skrócenie czasu na rozpatrywanie skarg w sprawach bezprawnego wykorzystywania danych osobowych. Po nowelizacji na rozpatrzenie będzie nie więcej niż 30 dni, obecnie jest na to prawie 500 dni.
Na razie rząd przyjął projekt ustawy, która do sejmu ma trafić wkrótce po świętach Wielkanocy.