Pracodawcy wymagają obecnie komunikatywnej znajomości języka angielskiego od kandydatów na prawie wszystkie stanowiska, od hali produkcyjnej, przez administrację, o biurach zarządu nie wspominając. Oczywiście prawie wszyscy kandydaci tę znajomość języka angielskiego deklarują w swoich CV. Potem, po podjęciu zatrudnienia, różnie to wychodzi w praktyce. Może się okazać, że podczas biznesowych mitingów czy prób networkingu nowy pracownik nie będzie wcale tak komunikatywny jakby od niego oczekiwano.
Biznes po angielsku
Polscy biznesmeni doceniają możliwości, jakie daje im zdobycie zagranicznych kontrahentów. Kupując tańsze surowce i materiały w innych krajach albo eksportując swoje produkty osiągają dużo większe zyski niż ograniczając się tylko do polskiego rynku. W ten sposób angielski dla firm, a zwłaszcza umiejętność skutecznego porozumiewania się w tym języku staje się ogromną szansą na rozwój nawet dla małych lokalnych przedsiębiorstw.
Miting po angielsku
Z kolei w dużych, znanych na całym świecie firmach i korporacjach, które ulokowały swoje oddziały w Polsce angielski dla firm staje się jedynym narzędziem komunikacji w międzynarodowym środowisku. Często pracownicy z Polski uczestniczyć muszą w mitingach z udziałem zagranicznych delegacji albo w wideokonferencjach podczas których zespoły z różnych krajów łączą się online, żeby wspólnie rozwiązywać problemy produkcyjne albo podejmować strategiczne decyzje.
Networking po angielsku
Trudno sobie dziś wyobrazić funkcjonowanie na rynku w oderwaniu od innych operatorów. Biznesmeni bez odpowiednich powiązań i kontaktów raczej nie utrzymają długo swojej pozycji. Networking biznesowy sprzyja także wymianie informacji i opinii, które przynieść mogą wiele długofalowych korzyści. Warto zatem popracować nad tym, by angielski dla firm był naprawdę komunikatywny w wydaniu naszych pracowników.