Od niedawna w telewizji można obejrzeć reklamę nowej kampanii Aegon – Program Finansowania Studiów +. Wyraża ona dokładnie to, o czym wielu rodziców myśli już od od pierwszych lat życia swojej pociechy – jak zapewnić mu szansę na udany start w przyszłość?
Według raportu przygotowanego dla kampanii Aegon, na sfinansowanie studiowania w Polsce może być potrzebne nawet 50 000 zł. Oznacza to, że zdecydowana większość z nas musi postawić na systematyczne oszczędzanie – im wcześniej się je rozpocznie, tym lepiej. Możliwości jest co najmniej kilka.
1. Na własną rękę
Prostym i bezpiecznym rozwiązaniem są konta oszczędnościowe i lokaty. Ponieważ mają zagwarantowany zysk i są pozbawione jakiegokolwiek ryzyka, cieszą się dużym zaufaniem oszczędzających na przyszłość dziecka. Mają jednak jeden poważny minus, jakim jest niska stop zwrotu.
2. Fundusze inwestycyjne
To bardziej ryzykowana opcja, która jednocześnie daje możliwość osiągnięcia znacznego zysku. Fundusze są zróżnicowane pod względem ryzyka i stopy zwrotu, dlatego dobrym rozwiązaniem dla młodych rodziców, decydujących się na ten instrument finansowy będzie dywersyfikacja inwestowanych środków – rozdzielenie ich między bardziej agresywne i bezpieczne fundusze.
3. Plany systematycznego oszczędzania
Są oferowane przez Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych i polegają na systematycznym wpłacaniu określonej kwoty, która jest lokowana w fundusze. Choć dają szerokie możliwości uzyskania całkiem sporego zysku w ramach strategii preferowanej przez klienta, trzeba mieć świadomość, że taki program oszczędzania trwa od kilku do kilkudziesięciu lat.
4. Polisy posagowe
To rozwiązanie, w którym część składki jest inwestowana, a druga daje ochronę ubezpieczeniową. Nie jest to u nas najpopularniejsza metoda oszczędzania, ma jednak wiele korzyści: zapewnia dziecku zabezpieczenie finansowe na wypadek śmierci rodziców, daje pewność, że kapitał nie zostanie pomniejszony, pozwala uniknąć podatku Belki i podatku spadkowego. Jego główną wadą jest fakt, że tylko nieliczne środki pracują na zysk. Podpisując umowę trzeba także zwrócić uwagę na wyłączenia odpowiedzialności towarzystwa.